
Łona dla
Tygodnika Powszechnego.
Bardzo tęskniłem za takimi prostymi portretami. Redakcja daje ci czyjś numer telefonu, jedziesz, spotykasz się i robisz temu komuś zdjęcie.
W ostatnich tygodniach przydarzyło mi się kilka takich zleceń. Radość.
"Nawiasem mówiąc", super nowa płyta.