czwartek, 11 marca 2010

Zła wiadomość


Poszliśmy wczoraj na film "Unmade Beds". Był żenujący.
Później dowiedziałem się, że Corey Haim nie żyje.

5 komentarzy:

  1. kuba kamiński11 marca 2010 09:33

    o kurde ! uwielbiałem tego gościa i Feldmana też ! mój ulubiony film: http://blogs.cars.com/photos/mother_proof_may_08/studentdriver.jpg

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie wygrywa "Lucas". Na drugim miejscu "The Lost Boys", "Prawo jazdy" dopiero na trzecim.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna recenzja. sobolewski mógłby się od ciebie uczyć lapidarności.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiałam go, smutna rzecz ale koniec dośc przewidywalny, podobnie jak z Riverem Phoenixem. Lucas i straceni chłopcy - plan na przyszły tydzień

    OdpowiedzUsuń
  5. a no smut. moje ulubione filmy z czasów giełdy VHS :)

    OdpowiedzUsuń