Ja również uwielbiam! Tak jak gdzieś mówiłeś - dzięki prostym środkom odpada cała otoczka ostrości, szumów i onanizmu sprzętowego, a zostaje sama sytuacja. Od niedawna też chodzę z mju2 (ale w wersji zoom) po ulicach, i już się nie mogę doczekać co z tego wyjdzie po wywołaniu ;)
uwielbiam takie zdjecia!
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam! Tak jak gdzieś mówiłeś - dzięki prostym środkom odpada cała otoczka ostrości, szumów i onanizmu sprzętowego, a zostaje sama sytuacja. Od niedawna też chodzę z mju2 (ale w wersji zoom) po ulicach, i już się nie mogę doczekać co z tego wyjdzie po wywołaniu ;)
OdpowiedzUsuń"odpada cała otoczka (...) onanizmu sprzętowego" i "od niedawna też chodzę z mju2 (ale w wersji zoom)". Tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńTo jest Kuba Dąbrowski
OdpowiedzUsuńo to to właśnie tak!
OdpowiedzUsuńLol... mju2 w wersji zoom... musisz jeszcze bardziej uprościć środki.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńczuć w nich jakąś grozę codzienności
http://kunstmaschine404.o12.pl/wp/