I haven't been shooting a lot lately. I've been reading, watching, thinking.
Yesterday I came across Samesies. Editors/curators of this blog browse the web looking for identical images and than put the results on the website. It's not about people copying one another, it is about something way more serious and important. It did seriously scare me out. Check this thing. And think about it.
piątek, 20 listopada 2009
Scary Samesies
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
tak samo jak podobne opowieści powstawały przed wiekami na różnych kontynentach (np. o wielkim potopie), może tak samo powstają podobne zdjęcia. ludzie po wierzchu różnią się wszystkim, a jakiś twardy rdzeń mamy taki sam?
obawiam się, że strzelanie drzew lampą błyskową to jednak nieco inna historia.
bardzo w porzadku! scary, ale podoba sie! no i twoja strona nowa tez w porzadku bardzo!
eeee... czego tu sie bac... troche to 'samesis' naciagane... a w wypadku foty egglestone'a juz w ogole...
no nie, kurwa, nie, jesli oni tak:
http://samesies.tumblr.com/post/130324007/joshua-whitelaw-louie-banks
to ja tak:
http://www.robertzuchniewicz.com/index_beauty.html
http://cecko.art.pl/index.php?dzial=zdjecia&tresc=woda&detal=0
ha ha ha ha
http://samesies.tumblr.com/post/128775832/jonas-kamm-david-meskhi
a to kadr z idiotow von triera
http://img.afisha.ru/Afisha7files/Flash/spoiler/stills/idioterne.jpg
a to ryan mcginley na okladce sigur ros:
http://www.jezebelmusic.com/wp-content/uploads/image/SigurRosMedsudIeyrumvidspilumendalaust.jpg
pewnie, ze to naciagane, ale dotyka powaznego problemu. w natloku flickra i blogow, a juz szczegolnie w takiej snapshotowej estetyce zdjecia sa takie same, bo po prostu musza byc. ale ciagle ktores z nich sa dobre, a ktores sa zle. dobrze sie zastanowic nad tym, od czego to zalezy.
a ja myślę, że ten blog nie jest aż taki zły.. lubie czasem odwiedzić i szanuję za pomysł..
Prześlij komentarz