After a few months of absence I logged to Facebook. I am digging through tones of unread messages.
Edgar shared this video and I couldn't resist sharing it further.
czwartek, 3 marca 2011
Welcome Back to the House of Fun
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
oh, to jest mistrz ! :)
dzięki temu pozbyłem się porannej depresji.
jakbym miał 2 telewizory w jednym pokoju to też bym tak tańczył ;p
stary tv w tygodniu, nowy flat w niedziele i święta ;)
trochę przypomina mi Rocheforta z filmu Mąż fryzjerki
Totalnie przypomina!
płaczę że śmiechu za każdym razem jak to oglądam:)) trik z kapciem bezbłędny
gęba mnie boli ze śmiechu :D
dzięki Kuba!
Prześlij komentarz