Monika nie lubi jeździć przez most.
wtorek, 28 września 2010
piątek, 24 września 2010
We Wrocławiu
Jeżeli mieszkacie we Wrocławiu, albo nie wiecie, co ze sobą zrobić w weekend, to jutro w ramach festiwalu Avant Art odbędzie się
polska premiera spektaklu "The Fork". W programie m.in. stepowanie na widelcach, żarty z Jacques'a Cousteau i "Eye of the Tiger" śpiewane po norwesku.
Dobra taneczna rzecz.
Więcej info oficjalnej stronie.
Reżyserował Wojtek Klimczyk (gitarzysta Kapiszonów), choregrafowali Dominika Knapik (dzieczyna Wojtka) i Kenneth Flak (kolega ze Szwecji),
muzykę zrobił Chazam, kostiumy Monika, stronę zaprojektowała Ania Nałęcka, a zdjęcia zrobiłem ja. Słowem, klika.
Zapraszamy.
wtorek, 21 września 2010
poniedziałek, 20 września 2010
Giorno per giorno io vivo
Powiększyłem zdjęcia. Nie za duże?
Umarł mi Ricoh GR1v. Ktoś sprzedaje?
I have enlarged the images. Aren't they too big now?
My Ricoh GR1v has died. Anyone selling?
poniedziałek, 13 września 2010
Lewe ucho
W zakładzie Foto-Błysk w Jarosławiu. Piękny zakład. Zakład, nie lab.
Foto zrobił Kuba Ceran.
niedziela, 12 września 2010
Zooyork Mixtape
Jakiś dobry ktoś wrzucił to w całości na vimeo, 40 minut staroszkołowej deskorolki i rapu.
Nie widziałem tego wcześniej w całości, w czasach VHSu tylko o tym filmie czytałem, a na youtubie są jedynie fragmenty.
Zabiło mnie. Co tu dużo mówić, włączcie full screen.
piątek, 10 września 2010
Halftone Napoli
Równo rok temu byliśmy w Neapolu. Kiedyś pojedziemy jeszcze raz.
W nowej Res Publice ukazało się dwadzieścia kilka zdjęć z tej wycieczki. Są rozrzucone w całym numerze, wydrukowane na zwykłym,
chłonącym farbę książkowym papierze. Raster ma moc.
We were in Naples precisely one year ago. Someday we will go again.
Pictures from the trip were just published in the new issue of Res Publica magazine. There's over twenty of them spread across the whole issue.
They are printed in halftone on a regular, paint-absorbing paper. This kind of printing has power.
środa, 8 września 2010
Bez trzymanki
W tym sezonie, z dużym opóźnieniem, nauczyłem się jeździć bez trzymanki.
Teraz jeszcze prawo jazdy.
poniedziałek, 6 września 2010
Witold Kaczanowski
W Playboyu są super wywiady Arka Bartosiaka i Łukasza Klinke. Na ogół towarzyszą im dobre, klasyczne czarno-białe portrety.
Ta rubryka to dla mnie synonim trzymania prasowego standardu. I w końcu coś w niej opublikowałem.
W druku trochę obniżono kontrast, ale takie jest życie. Cieszę się tak czy owak.
Witold Kaczanowski to jest bardzo poważna postać. Przeczytajcie ten wywiad.
Subskrybuj:
Posty (Atom)