When I have an exhibition or something, I am often being asked what is "Accidents Will Happen" about.
I never knew what to say, now I can quote George Costanza.
środa, 29 kwietnia 2009
A Show About Nothing
Warto rozmawiać
I znowu zrobiłem takie zdjęcia. I znowu zobaczycie je w Exclusivie. I znowu siebie nie poznaję. I w ogóle mi to nie przeszkadza.
Jagiellonia zostaje w lidze. To dobra wiadomość.
Trzeba wysłać PIT. To zła wiadomość.
W telewizji po Lidze Mistrzów było "Warto rozmawiać". To jeszcze gorsza wiadomość.
The Double Life of Nooi
Jutro w kioskach "Przekrój" z materiałem o tych chłopakach. Pierwsze pokłosie egzotycznej wycieczki. Tekst jak zwykle Rafał Kostrzyński. Miejmy nadzieję, że drukarnia czegoś nie zaleje.
These guys are the stars of the story I've done with Rafał Kostrzyński while on our exotic trip. "Przekrój" is publishing it tomorrow. Let's hope it prints well.
poniedziałek, 27 kwietnia 2009
From Back Home
Anders Petersen and JH Engstöm have just published a book together. It's entitled "From Back Home".
You can get signed copies at Photo Eye.
Frankly, Mr. Shankly
Bill Shankly from Liverpool FC doesn't have anything to do with mr. Shankly from The Smiths' song. And? And nothing. I got this t-shirt and I love it.
środa, 22 kwietnia 2009
Kanada uderza, Cyprian zaprasza
To jest Cyprian Buś, mój dobry kolega z Krakowa. Cyprian nie tylko dobrze wychodzi na zdjęciach, robi również różne dobre uczynki. Kiedy nie jest akurat w światowej trasie z Kapiszonami sprowadza do Polski rock and rollowe zespoły. Tym razem Handsome Furs i Sunset Rubdown z Kanaday. Obie rzeczy sprawdzone, obie dobre, obie z korzenia Wolf Parade. Widzimy się.
Najpierw Handsome Furs:
Jutro (23.04) w RE w Krakowie,
w piątek (24.04) w Warszawie w Hydrozagadce.
Za tydzień Sunset Rubdown:
29.04 Kraków, Manggha;
30.04 Warszawa, znowu Hydrozagadka.
poniedziałek, 20 kwietnia 2009
sobota, 18 kwietnia 2009
Goonies R Good Enough
Is there anyone in this world who doesn't like "The Goonies"? The Goonies are the Beatles of the VHS era, everybody likes them. At certain age they were almost like "Star Wars". Chunk, Mouth, Data... all of the bunch. And Sloth, let's not forget about Sloth.
French photographer Edouard Plongeon seems to be digging "The Goonies" little more than average people do. He did this shoot for "Jalouse" magazine. My girlfriend came across him on some Scandinavian fashion blog.
czwartek, 16 kwietnia 2009
Robert Frank Is The Man
This is a contact sheet of a film Robert Frank exposed in New Orleans on the 11th of January 1955. It makes one think, to say the least.
Iconic pictures of a racially segregated tram (frame no. 16) and of a bald guy in the 'lonely city crowd heading nowhere' (frame no. 13) were only two shots away from each other. Both of them were single takes. Respect. These times are never coming back.
I wish I could go to Washington and see this show at the National Gallery of Art. I hope one day they'll bring this exhibition to Europe.
W "Tygodniku" jest fajny tekst Magdaleny Rittenhouse o Franku. W internecie jest tylko zajawka, trzeba skoczyć do kiosku i kupić papier. Warto.
piątek, 10 kwietnia 2009
Między nami dobrze jest
Coś takiego trafiłem przed chwilą. Wewnętrzne referencje kultury polskiej. I bardzo dobrze.
Na Nowym Świecie widziałem żebraka z kubkiem Starbucksa. Ameryka.
czwartek, 9 kwietnia 2009
Spike Lee and Kobe Doin' Work
This thing is going to be huge. Amazon starts shipping on the 19th of May. Click here and check out the trailer.
Polska Polska Polska
Another portion of theater photography: "Między nami dobrze jest" at TR Warszawa and a Jackpot/Cottonfield style portrait of the playwright Dorota Masłowska that I took for "Przekrój" a few months ago.
"Między nami dobrze jest" w TR Warszawa i utrzymany w estetyce reklam Jackpot/Cottonfield portret Doroty Masłowskiej zrobiony jesienią dla "Przekroju". Pani Danuta Szaflarska reprezentuje, tyle powiem.
sobota, 4 kwietnia 2009
A Little Bit of Whining
Owners of Warsaw's concept stores 'Horn & More' and 'RS2' photographed for 'VIVA! Moda'.
It's pretty common, it happens every so often. You're happy with the pictures you took and you're waiting to see them in print. The pictures aren't your best ever, but you think they're decent. Then the moment comes. You open the magazine, you look at your photos and you wish they had not been credited with your name. That's photographer's life, one has to get used to it.
How can you deal with the issue?
1. You can grab your money and run.
2. You can start a blog, post your pictures in the way you'd want them to be seen and hope it's going to be better next time.
czwartek, 2 kwietnia 2009
środa, 1 kwietnia 2009
Weather Was Great. Food Was Even Better.
Wrócił. Zrobił zdjęcia, jakich zwykle nie robi. Grubsza historia. Więcej zdjęć i wyjaśnienia niedługo.
I'm back. More pictures and some words of explanation coming soon.