niedziela, 28 marca 2010

Whatever Works



Zobaczyłem ten plakat w metrze i przez kilka minut zastanawiałem się o jaki film Allena chodzi. Tyle wątków, że aż w punktach:

1. "Whatever Works" vs. "Co nas kręci, co nas podnieca";

2. Woody Allen, twórca filmu "Vicky Cristina Barcelona" vs. Woody Allen twórca filmów "Annie Hall", "Manhattan" i jeszcze kilku innych, lub po prostu Woody Allen;

3. biało-beżowo-szary vs. czerwono-żółto-zielono-kolorowy;

4. Larry David, który jest gwiazdą tego filmu i takim trochę nowym Allenem (Seinfeld, Curb Your Enthusiasm) vs. dwoje atrakcyjnych młodych ludzi (w tym Evan Rachel Wood udająca Scarlett Johansson) ukrywających fakt, że w tym fajnym romantycznym filmie występuje ten siwy nieznany Larry David;

4a. Obejrzyjcie trailer i sprawdźcie, w którym momencie i na ile sekund pojawia się chłopak z plakatu.

5. Czy zaprojektował to idiota, czy ktoś, kto ma wszystkich za idiotów?

6. Jak tu żyć?

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

od czasów dirty dancing/wirujący seks nie mam złudzeń...

malwa pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
cara pisze...

polecam POLSKI trailer:

http://www.youtube.com/watch?v=IszwaRnjXf4

enjoy!

kuba pisze...

enjoyed. co za soundtarck! typowe dla filmów allena gitary w stylu blink 182. dzięki.

cara pisze...

no bo w końcu allen zrobił "śmieszny film"

f pisze...

no to teraz polscy fani american pie zobaczą po raz pierwszy raz w życiu film Allena

Anonimowy pisze...

no głupi plakat dla głupiego odbiorcy, nie dziwi nic. taką mamy publiczność jaką mamy więc do niej kierowane jest to dzieło. od czasów smerfnych hitów juz się nie spodziewam nic powalającego, nawet trzymającego poziom.

michal.bus pisze...

Normalnie Majka :)

daria pisze...

pierwszy kreowany jest na filmy almodovara, ale po co??

drugi estetyczny, czcionka allenowska, ale nie ma napisane kto wyrezyserowal, dla wtajemniczonych...

no coz, plakaty czesto sa zmora, zobaczymy jak film, nie moge sie doczekac..!!

daria

nadzi pisze...

mam podobny niesmak w stosunku do polskiej wersji.. i ten tytuł! można go pomylić z polskimi hitami romantycznymi, 'kochaj i tancz' i podobnymi... szkoda

Anonimowy pisze...

HElol! Ten poster z parą jeszccze choć trochę zachował designerskie tło, ale obadajmy typowy amerykański przykład plakatu reklamowego równiez do tego filmu - ich zestawienie i skontrastowanie na:
http://tourdelans.pl/index.php/2010/04/co-nas-kreci-co-nas-podnieca/