W niektórych sprawach jestem tradycjonalistą - ekspozycja na manualu, światło mierzone na rękę.
Dni są super długie, najlepsze światło jest po dwudziestej pierwszej.
Test przed pokazem AMI w Tuileries, czułem się jakbym chodził po wielkiej blendzie.
When it comes to some things I am extremly traditional - manual exposure, light measured on my hand.
The days are super long, you get the best light just after 9PM.
Test shot from before AMI show in Tuileries, it felt like walking on a giant reflector.
niedziela, 28 czerwca 2015
Tuileries, 09:21 PM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Ale głębia ostrości :) Takimi właśnie zdjęciami przekonuję ludzi do robienia zdjęć aparatem, a nie smartphonem, który jest tylko zabawką która wszystko spłaszcza.
To spłaszczanie to, swoją drogą, niezłe wyzwanie.
Prześlij komentarz